O mnie
We właściwym kierunku. Droga, którą wybrałam ponad 15 lat temu wcale nie była łatwa.
Tworzenie firmy to czas, w którym ciągłe poznawanie i uczenie się nowych rzeczy pozwoliło mi wyciągać wnioski.Zarówno z poniesionych porażek, jak i odniesionych sukcesów
Kim jestem?
Przedsiębiorca, doradca biznesowy, coach, fanka aktywności fizycznej oraz życia w zgodzie ze sobą.
Budowa marek to coś, co mnie pasjonuje i towarzyszy mi od początku mojej kariery.
Wraz z moimi partnerami zbudowałam w Polsce markę Tous.
Zaczynając ponad 15 lat temu, nigdy nawet nie marzyłam o takiej skali biznesu!
Zatrudniałam ponad 300 osób.
Prowadziłam 64 salony sprzedaży, w tym:
- 45 w Polsce
- 16 w Czechach
- 4 w Słowacji
- 1 w Rumunii
3 lata temu sprzedałam firmę i obecnie współtworzę markę odzieżową Misaga
oraz markę Prajanama Pilates
Ponadto pomagam przedsiębiorcom w tworzeniu ich marek i rozwoju tych marek.
Właściwy moment jest TERAZ!
Nigdy nie pracowałam u kogoś.
Jestem przedsiębiorcą od zawsze i wiem, co znaczy nie mieć budżetu, wiem, co znaczą dylematy, w którym kierunku skręcić, na jaki marketing wydać itp., jak działać optymalnie i adekwatnie do momentu, w którym się aktualnie jest.
Wiem też, jak ważne jest budowanie naszej wewnętrznej siły, bo to my niesiemy nasze marki czy firmy.
Stąd pojawił się u mnie coaching kognitywny, kurs, który skończyłam przede wszystkim dla siebie, ale z czasem ćwiczenia, które na mnie miały ogromny wpływ, zaczęłam wdrażać w rozmowy z innymi przedsiębiorcami i zaobserwowałam, jak wiele zmieniają w ich życiu i prowadzeniu firmy.
Co pasjonuje mnie w pracy ?
Efekt, rozwój i pozytywna zmiana.
Każdy z moich projektów jest inny i wymaga innych działań.
W budowaniu marki nie wystarczy jej wymyślić, stworzyć logotypu, produktu i kupić reklamę na FB.
Jeśli tak by było, to każdemu by się udawało. A jednak są marki, które trwają i takie, które mają ciężko przetrwać na rynku dłużej niż parę lat.
Budowanie marki to po pierwsze strategia, ale po drugie umiejętność jej adaptacji i zmiany do warunków, jakie dostarcza nam rynek. To z jednej strony elastyczność a z drugiej stabilność.
Niezależnie czy tworzysz, czy planujesz stworzyć markę lokalną, czy globalną, zasady często są podobne.
Markę tworzymy, to pierwszy krok, a później ją zakorzeniamy, najlepiej postawić ją na paru nogach, tak aby przetrwała zawirowania.
Jeśli jesteś w momencie, że czujesz, iż potrzebujesz mojego wsparcia w projekcie, który tworzysz, skontaktuj się ze mną i sprawdź, jak możemy współpracować.